Domaine de MiselleIGP Cotes de Goscogne 2012
Dostałem od Mikołaja - wychodzi na to, że byłem grzeczny!
Mikołaj AD 2013 był co najmniej dziwny. Po pierwsze przyszedł
w listopadzie, po drugie przyjechał furgonetką i był ubrany w strój kuriera
OPEK-u, po trzecie zamiast białej brody, miał niechlujny zarost i roztaczał
wokół siebie niezbyt miłą woń tytoniu i przetrawionego alkoholu. Dodatkowo, zamiast
sprawdzić czystość obuwia (w Poznańskiem mikołajkowe prezenty znajdujemy w
wypastowanych butach) zażądał pieczątki i wcisnął mi w ręce kartonik. Kartonik
może i niepozorny, ale z zawartością, która naprawdę mnie zachwyciła.
Gaskonia znana jest z douceur
de vivre („słodkiego życia”).
Czas płynie tutaj wolniej, dni są słoneczne, przyroda bujna i zielona a nad
średniowiecznymi bastides majaczą szczyty pobliskich Pirenejów. Podobno wszyscy
znerwicowani Paryżanie, Belgowie i Holendrzy marzą o emeryturze w domku na
przedmieściach Auch lub Pau. Na stole króluje kaczka, fois gras i armagnac.
Stąd w świat wyruszali d’Artagnan, Cyrano de Bergerac oraz Henryk III, król
Navarry, późniejszy król Francji - Henryk
IV. Jakiś czas temu do życia powołana została apelacja Cotes du Gascoigne,
które oferuje dość nieskomplikowane białe wina, głownie na bazie szczepów
Colombard i Gros Manseng oraz mocarne wina czerwone na bazie Tannata.
Domaine de Miselle Côtes de Gascogne - Colombard, Gros
Manseng 2012 jest winem będącym kwintesencją “słodkiego życia”. Już jego zapach
obezwładnia intensywnością aromatów dojrzałych cytrusów, uzupełnionych akcentami
miodowymi i nutkami słomianymi. Natomiast w ustach mamy już pełną rozpustę,
sodomę i gomorę. To wino z wszystkim trafia w punkt – idealny balans między
owocowością (Grejpfrut! Mandarynki! Limonka!) kwasowością, krągłością i
pestkową, delikatnie goryczkową końcówką. Pochwała radości i naturalności! Oda
do uciech życia codziennego! Zabutelkowane szczęście i błogość.
Ten komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńZawsze na Mikołaja zamawiam wiele rzeczy przez internet. Najczęściej wybieram przy zakupie jakiegoś kuriera, by prezent nie spóźnił się na Gwiazdkę. Moją przesyłkę śledzę przeważnie za pośrednictwem strony https://www.sendit.pl/sledzenie-przesylek gdzie zawsze zapewnioną mam pełną informację o statusie wysyłki. Gdy coś idzie nie po mojej myśli, to niezwłocznie kontaktuję się z kurierem.
OdpowiedzUsuń