Gruner Veltliner, Hochterrassen.
Salomon Undhof, Austria
Mielżyński, 36 złotych, polecam.
Zieleń w butelce... Jak wiadomo Gruner Veltliner stał się popularny zaledwie kilka lat temu, i można już wyczytać, że jego krótka i intensywna kariera ma się już ku końcowi. W Salomonie najładniejszy jest zapach, sporo w nim kwiatów, trawy i zielonych owoców. W ustach czuć moc kwasowości, zielone jabłka i cytrusy, wino ma też długą końcówkę z bardzo intensywną, grejpfrutową nutą. Ciekawa butelka, latem pewnie bardziej doceniłbym jej odświerzające walory, choć mam uczulenie na nadmierną gorycz, która tutaj wpycha się na pierwszy plan. Grunery dobrze konweniują z polską kuchnią, świetnie pasują do kapusty z grzybami, pierogów czy karpia i choćby dlatego warto spróbować tego wina.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz