środa, 31 lipca 2013

Cava czy herbata?



Brut Seleccion Villa Conchi NV Cava DO, Macabeu 30%, Xarello 30%, Parellada 30%, Chardonnay 10%

Kupiłem w Biedronce za 7,99 PLN. Nie, nie powiem w której:)



Kiedy pytają mnie.. Cava czy herbata? Odpowiadam – Cava!  Rozchodzi się bowiem o to, czy nie picie cavy latem to grzech ciężki. Bo to że jest to poważne zaniechanie i występek to wątpliwości nie mam żadnych. Ceny tego wspaniałego trunku są różne, przyzwoite musowanie zazwyczaj możemy kupić  od 30 złotych. Kiedy więc udało mi się znaleźć  butelki Villa Concha, opisywanej tutaj,  w oszałamiającej cenie ośmiu złotych, wziąłem wszystko co było, a przez wypełnioną ludźmi salę Owada poniosło się głośne, triumfalne mwahahahhahha. Na jakiś czas mam więc zapasy.

Na dworze upały, siadam wieczorem na tarasie, biorę do ręki zamgloną, zimną jak lód butelkę, korek wyskakuje z głośnym huknięciem i stada bąbelków mkną w szaleńczym wyścigu ku pieniącej się powierzchni. W nosie przyjemne aromaty pudrowe, mnóstwo cytrusów – limonki i grejpfruta i delikatne aromaty skórki od chleba. W ustach cudownie orzeźwiające, soczyste i kwasowe. Już pierwszy łyk sprawia, że  czuję się jakbym wsadził głowę do wiadra wody, wody pełnej lodu i cytrusowych, różnokolorowych plasterków.  Błogość, rozkosz i zen. Co i Wam na te ciepłe dni zalecam.

2 komentarze:

  1. Cena nie jest zbyt wygórowana. Jeszcze tego nie piłem, spróbuje jak będę w Biedronce :)

    Kultura

    OdpowiedzUsuń
  2. Odliczając vat i akcyzę, zostaje 5 pln. Koszt butelki i korka, transport, symboliczny zysk owada... nie chcę wiedzieć, co jest w środku butelki, na pewno nie cava, którą przecież metodą klasyczną tworzą...

    OdpowiedzUsuń