Proximo Marques de Riscal 2010
DOC Rioja
Kupione w przygranicznym sklepie za 3 Euro.
Stanąłem w kolejce do kasy. W jednej ręce wielkie pudełko
lizaków, w drugiej czekoladki, owiany chmurą perfum, które wylała na siebie
polska wycieczka - ot typowy tata w
przygranicznym sklepie, który kiedyś był wolnocłowy. Omiatam wzrokiem regał z
winami, Golden Kaan, Sutter Home…
kolejka się przesuwa, ze zgrozą słucham, jak jedna z Pań mówi, że kupiła
sobie perfumy Chloe, bo jej wnuczka ma tak na imię… na półce z winami jeszcze
gorzej - JP Channet, Gato Negro… STOP! Na samym końcu półeczki stoi kilka
butelek z ładną etykietą. Cena 3 Euro.. wkładam lizaki pod brodę, biorę do
ręki… Rioja, Marques de Riscal. Kompletnie nie znam tej etykiety Riscala, nazwa Proximo
nic mi nie mówi, ale taka marka za takie pieniądze? Gdyby w moim aucie
wracającym z wakacji było więcej miejsca, gdybym kilka godzin wcześniej nie
poszalał w vinotece w Mikulovie, gdyby nie te lizaczki i cukiereczki, kupiłbym
więcej, a tak, wróciłem do domu z jedną butelką.
Proximo, czyli „Następny”, jest Rioją typu sin crianza,
którą Marques de Riscal niedawno zaatakował ten segment rynku. Atak był chyba z
gatunku udanych – w pierwszym roku udało się sprzedać ponad milion butelek.
Wino średnio kosztuje koło 30 złotych, więc 3 euro to była okazyjka. Owoce
pochodzą z parceli obsadzonych młodszymi sadzonkami i mają ograniczony kontakt
z beczką, wino więc ma z założenia mieć zdecydowanie lżejszy i bardziej owocowy
charakter. W efekcie – była to jedna z lepszych butelek tej apelacji, jakie
piłem ostatnimi czasy. Ma piękny, czereśniowo-jagodowy zapach, uzupełniony
delikatnymi aromatami cynamonu, ziół i czekolady. W ustach wino jest krągłe, mocno owocowe, z
pikantnym, pieprznym i lukrecjowym zakończeniem. Proximo pije się świetnie, każdy łyk sprawia mnóstwo radości a jednocześnie wino nie jest banalne i jednowymiarowe. Bardzo
dobra rzecz!
PS. Jeden kieliszek wypiłem za zdrowie małej Chloe... oby
trafiła do przedszkola z Kevinem, Tycjanem, Karmen i Franczeską.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz